czwartek, 10 kwietnia 2014

Małżeństwo z czteroletnim stażem

Tak, tak, dzisiaj przypada nasza czwarta Rocznica Ślubu.
Ehh... 4  lata jak jesteśmy małżeństwem, 7,5 roku jak jesteśmy razem.
Cały czas mam wrażenie że wszystko jeszcze przed nami. Najlepsze już nas spotkało, mamy siebie, mamy dzieci! Stworzyliśmy rodzinę, teraz pozostało nam to tylko pielęgnować, dbać, kochać.
Nie ma co ukrywać, małżeństwo to nie sielanka. I nam się zdarzają: trudne dni, niezgodność decyzji, inne wizje wychowywania dzieci. Nie raz się sprzeczamy ale nigdy nie trwa to długo. Szczególnie teraz jak są nasi chłopcy.
Co raz częściej zaczynam wierzyć w porzekadło że "przeciwieństwa się przyciągają", myślę że jesteśmy tego dobrym przykładem. Ja jestem bardziej energiczna, żywiołowa, lubię aktywnie spędzać czas. Michał jest opanowany, zrównoważony. U niego wolny czas czas równa się jedno: spanie! Z drugiej strony jak trzeba zaryzykować, postawić wszytko na jedną kartę, wtedy ja mam obawy. On zawsze jest dobrej myśli i ma przeczucia że będzie dobrze. Jak do tej pory nigdy mnie nie zawiódł. Mój mąż potrafi zapewnić nam bezpieczeństwo. I wtedy ja się nie boję bo On mówi że będzie OK!


Poznaliśmy się w pracy. Pracowałam w Centrum Handlowym w z jednym punktów usługowych, Michał był tam kierownikiem. Od razu się sobie spodobaliśmy, chociaż na początku byliśmy na Pan/Pani. Dzięki interwencji wspólnych znajomych spędziliśmy razem Sylwestra i tak staliśmy się nierozłączni. Po dwóch tygodniach zamieszkaliśmy razem. Od razu mówiliśmy o sobie "mój przyszły mąż", "moja przyszła żona", nie  braliśmy pod uwagę innej ewentualności. Po dziewięciu miesiącach bycia razem postanowiliśmy wyjechać za granicę i zarobić na wspólną przyszłość. Naszym celem była Anglia. To dopiero była szkoła życia. Nowi ludzie, nowe sytuacje, nie było lekko. Dużo się o sobie nauczyliśmy. Po dwóch latach wróciliśmy, ja skończyłam studia, znaleźliśmy pracę, wdzieliśmy ślub! Półtora roku później pojawił się Filipek, za następne półtora był już z nami i Olafek!
Teraz jesteśmy spójną, szczęśliwą rodziną. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej.
Kochany Mężu, życzę Nam abyśmy byli tacy szczęśliwi jak teraz jesteśmy!


2 komentarze: